Aktualności i wydarzenia
Pomóżmy Marcelkowi odzyskać wzrok!
- 19 grudnia 2019
- Posted by: Administrator
- Category: Aktualności
6-letni Marcelek cierpi na rzadką chorobę genetyczną, przez którą traci wzrok. Prawe oczko jest już prawie ślepe, lewe widzi tylko w 30 procentach. Lekarze w Europie nie potrafią mu pomóc. Jedynym ratunkiem jest przeszczep komórek macierzystych do siatkówki oczu w specjalistycznej klinice w Tajlandii. Liczy się czas – każdy dzień przybliża Marcelka do życia w całkowitej ciemności. Brakuje tylko 34 tysięcy złotych, aby zabieg mógł się odbyć.
W organizację pomocy dziecku zaangażowała się Fundacja Się Pomaga, która zbiera pieniądze na jego leczenie za granicą. BRITISH CENTRE włącza się w kampanię informacyjną na rzecz pomocy dla Marcelka. Gorąco Państwa zachęcamy: pomóżmy chłopcu odzyskać wzrok. Dajmy mu szansę na szczęśliwe dzieciństwo i normalne życie. Liczy się każda złotówka.
Marcelek urodził się zupełnie zdrowy. Rósł i rozwijał się dobrze. Kiedy skończył roczek, zaczął chodzić. Kilka miesięcy później rodzice zauważyli u niego niepokojące objawy: zaczął mieć problemy z równowagą. Przewracał się, potykał, wpadał na krzesła i drzwi. Tego wcześniej nie było. Rodzice chłopca byli zdezorientowani, nie mieli pojęcia, co się dzieje. Udali się z Marcelkiem najpierw do okulisty, który stwierdził, że z synkiem jest wszystko w porządku. Następnie zgłosili się do neurologa. Ten również nie zauważył żadnych nieprawidłowości. Także zlecone przez lekarzy badania tomograficzne nie uwidoczniły zmian strukturalnych ani czynnościowych w mózgu dziecka. Jednak stan chłopca pogarszał się, a przyczyna nie była znana.
Gdy Marcelek miał 3 lata, ponownie trafił do szpitala, gdzie wykonano mu badanie dna oka. Okazało się, że cierpi na zaawansowaną retinopatię (zwyrodnienie naczyń krwionośnych siatkówki oka).
Traci wzrok i wkrótce będzie niewidomy.
– To był dla nas szok. Nasze życie dzieli się na pół: to do tego momentu i po nim. Myśleliśmy tylko o tym, że Marcel może oślepnąć, a wtedy nie zobaczy naszych twarzy, błękitu nieba, morza, zieleni trawy… Nie obejrzy bajki w telewizji, nie dowie się, jaki piękny jest świat – mówi pani Agnieszka, zrozpaczona mama chłopca.
Przyczyną postępującej utraty wzroku jest genetycznie uwarunkowana choroba neurodegeneracyjna, zbliżona w obrazie klinicznym do choroby Battena, powodująca również inne objawy: niedosłuch, problemy z równowagą, chodzeniem, zaburzenia snu. Marcel stale się potyka, bolą go nóżki. Istnieją dostępne terapie, które mogą ten proces powstrzymać. Jednak aby dziecko mogło z nich skorzystać, potrzebna jest konkretna diagnoza i wyznaczenie adekwatnego programu leczenia. Profesorowie zalecili rodzicom Marcelka poszukiwania eksperta w świecie, który zechciałby podjąć się prowadzenia terapii tego wyjątkowego dziecka.
W tym momencie toczy się walka o to, aby Marcelek mógł odzyskać pełnię widzenia w obu oczach. To jest możliwe. Terapia przy użyciu komórek macierzystych przynosi spektakularne efekty, o czym przekonał się Polak tracący wzrok wskutek retinopatii, leczony tą samą metodą w Bangkoku, którego pani Agnieszka poznała w klinice w Niemczech.
– Ten mężczyzna praktycznie już nie widział. Po terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych stopniowo odzyskiwał wzrok, a teraz już może nawet jeździć samochodem – relacjonuje mama Marcelka.
Komórki macierzyste są naturalnymi komórkami organizmu człowieka, produkowanymi między innymi przez szpik kostny, są również obecne w dużej ilości we krwi pępowinowej. Są niezwykłe, ponieważ pod wpływem odpowiednio dobranych czynników mają zdolność przekształcania się w każde inne komórki organizmu: komórki nerwowe, mięśnia sercowego, naczyń krwionośnych, i inne. Tajemnica sukcesu terapii z udziałem komórek macierzystych polega na ich odpowiedniej stymulacji, tak aby przekształciły się dokładnie w te komórki, których w organizmie brakuje lub gdy istniejące są wadliwe. Klinika w Bangkoku w Tajlandii wypracowała metody skutecznego zastępowania zwyrodniałych komórek siatkówki oka komórkami nowymi, zdrowymi.
Dajmy szansę Marcelkowi – pomóżmy mu uratować wzrok! Najlepszym prezentem na Święta Bożego Narodzenia dla niego będzie pewność, że na początku nowego roku będzie mógł wyjechać do kliniki w Bangkoku i odzyskać widzenie. I cieszyć się życiem, jak inne dzieci.
Zachęcamy do wpłat na konto Marcelka:
Nazwa odbiorcy: Fundacja Siepomaga
Nr konta: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892
Tytułem: 21106 Marcel Biesiacki darowizna